#MisjaBouar
– ks. Marek: Jak długo jechałeś do Bouar na operację zaćmy?
– Soule-Saidu: Dwa dni na motorze. W nocy spałem gdzieś przy drodze…
Każdy chce być zdrowy. Często sami poświęcamy mnóstwo czasu i pieniędzy, żeby się wyleczyć. Nie inaczej jest w RCA, ale tutaj jakoś serce się kraje słuchając tych opowieści. Bo historia Soule-Saidu nie jest odosobniona. Jeden z pacjentów przeszedł NA PIESZO 160 km! I jak mu nie pomóc? To był ostatni dzień operowania zaćmy, a misjonarze opowiadają, że ludzie będą docierać przez kolejne dni mając nadzieję na zmianę życia.
Zdejmowanie opatrunku (następuje dzień po operacji; pacjenci śpią, gdzie się da) to jakieś mistyczne doświadczenie. Na początku wszystkie twarze spięte, niepewne czy się udało. Potem pierwsze widzenie. Wybuch radości. Tego dnia wzrok odzyskało 15 osób. Trochę nie wierząc w swoje szczęście wracają do domu. Niektórzy, jak Soule-Saidu, kolejne dwa dni.
Jako Diecezja Kaliska zebraliśmy mnóstwo środków na te operacje w ramach akcji “Oczy Afryki” – 290 tys. zł. Można je teraz dobrze wykorzystać dzięki okulistom-wolontariuszom Fundacja Redemptoris Missio: Iza, Ryszard i Maciej oraz Ewa, która służy tu na stałe w szpitalu św. Michała. Spotykamy ich dzień wcześniej na kolacji. Widać ich zmęczone twarze po kilkunastu dniach posługi 12h na dobę, po kilkuset przyjętych pacjentach.
Ale często właśnie tak jest, że ludzie o złotych sercach mają zmęczone twarze.
Jestem szczęśliwy, widząc co znaczy pomoc z naszej diecezji dla tych konkretnych ludzi. I że mogłem spotkać tych okulistów, którzy najpierw widzą człowieka.
