#polska #sabotaż #rosja
🍵 Kup Najlepsze Herbaty: http://tuncia.pl
📖 Kup moją książkę „Przyszłość Polski. Rok 2050 – sukces czy katastrofa?”: https://globalista.alt.pl
Reaguj na zmiany rynkowe z XTB: https://link-pso.xtb.com/pso/nVV3I Uważasz, że brakuje Ci odpowiedniej wiedzy? Teraz, rejestrując się w XTB z kodem “BEDNARSKI” otrzymasz pełny kurs edukacyjny dedykowany początkującym
inwestorom. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.
0:00 Dywersja na pociąg na trasie Warszawa-Lublin
3:14 Partnerzy materiału
4:40 Jak działają sabotażyści w Polsce?
6:32 Akty sabotażu w Polsce w ostatnich miesiącach
8:55 Co się wydarzyło w ostatni weekend?
🛒 Odwiedź Nasz Sklep: https://globalista.pl
📜 O czym dzisiejszy materiał:
W niedzielę rano maszynista pociągu zauważa nieprawidłowości w torowisku w rejonie wsi Mika – wyrwany fragment szyny. Zatrzymuje skład, na miejsce jedzie policja i specjaliści od infrastruktury. Dzień później, 17 listopada 2025 roku, premier Donald Tusk potwierdza: według ustaleń służb doszło do eksplozji ładunku wybuchowego, która zniszczyła tor kolejowy. Nazwał to „bezprecedensowym aktem dywersji” i dodał, że na tej samej trasie, bliżej Lublina, odnotowano kolejne uszkodzenie infrastruktury.
Jeszcze w niedzielę wieczorem dochodzi do drugiego incydentu: w pociągu osobowym relacji Świnoujście–Rzeszów, jadącym w okolicach Puław, zostaje uszkodzony pantograf, wybite są trzy szyby, skład zatrzymuje się, na pokładzie jest 475 pasażerów. Według informacji policji w Lublinie i MSWiA to zdarzenie również może być traktowane jako potencjalny akt dywersji – badane są wszystkie scenariusze, w tym celowe uszkodzenie trakcji. Kluczowy szczegół pojawia się w wypowiedzi Tuska: ta konkretna trasa kolejowa jest wykorzystywana do przewożenia uzbrojenia dla Ukrainy. W nagraniu opublikowanym przez Centrum Informacyjne Rządu premier mówił, że eksplozja „najprawdopodobniej miała na celu wysadzenie pociągu na trasie Warszawa–Dęblin”, a więc nie tylko sparaliżowanie linii kolejowej, ale realną katastrofę z ofiarami. Reakcja państwa pokazuje, że władze traktują to jako element większego frontu. Na miejscu pracują nie tylko policja i prokuratura, ale także ABW, CBŚP, służby kolejowe, a do akcji włączono wojsko. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział sprawdzenie około 120-kilometrowego odcinka torów aż do granicy w Hrubieszowie, przy zaangażowaniu Wojsk Obrony Terytorialnej – 2. Lubelskiej Brygady OT i 25. batalionu z Zamościa. Eksperci zwracają uwagę, że tego typu akty dywersji raczej nie mogły opierać się o osoby, które nie mają doświadczenia- to mogły być prawdopodobnie osoby specjalnie do tego wyszkolone, co budzi pewien niepokój. Te wydarzenia na trasie Warszawa–Lublin pokazują jedno: w Polsce mamy do czynienia z realną falą incydentów, które nie są już zwykłymi awariami ani przypadkowymi zniszczeniami infrastruktury.
Żródło: GlobalistaTV
