Lekcje języka polskiego dają ogromne możliwości, ale dla wielu osób są też ogromnym wyzwaniem – i nie chodzi …


💬 Lekcje języka polskiego dają ogromne możliwości, ale dla wielu osób są też ogromnym wyzwaniem – i nie chodzi tu wcale o poziom trudności naszego języka.

Gdy mieszkasz w ośrodku dla uchodźców i nie masz stabilnej pracy ani pieniędzy, a wszystko, na co przez lata pracowałeś, zostało w kraju, z którego musiałeś uciekać i najbardziej potrzebujesz wsparcia psychologa – ciężko jest myśleć o nauce, choć wiesz, że warto.

Jeszcze ciężej jest, gdy są dzieci, a w pobliżu nie ma zupełnie nikogo, kto choć na chwilę może przejąć nad nimi opiekę.

🥁 Dlatego podczas lekcji języka polskiego, które organizujemy, zapewniamy opiekę dla dzieci. Gdy rodzice się uczą, dzieci mogą bawić się w pokoju obok. Tęsknota oczywiście nie wybiera, podobnie jak nieodparta chęć zajrzenia do zeszytu mamy, ale dajemy radę.

Gdy jest się rodzicem, nauka języka to nie tylko inwestycja w swoją przyszłość, ale też (a czasem przede wszystkim) w przyszłość swoich dzieci.

– Uczę się języka również dla mojego syna. Chcę być w stanie mu pomóc, gdy będzie przynosił ze szkoły prace domowe do odrobienia po polsku – mówi Kamaria* z Kamerunu, mama małego Alberta*, która uczęszczała na nasze lekcje w zeszłym roku.

Umiejętność mówienia po polsku to nie tylko możliwość znalezienia lepszej pracy czy białostockich przyjaciół(-ek). To też możliwość odrobienia z dzieckiem lekcji, sprawdzenia dzienniczka, porozmawiania z nauczycielką(-lem) na wywiadówce, zrozumienia szkolnych dokumentów, a nierzadko też możliwość komunikacji z dzieckiem w języku, który staje się pomału jego pierwszym wyborem – w końcu w szkole wszyscy mówią po polsku.

Aby kontynuować lekcje języka polskiego dla uchodźców i uchodźczyń mieszkających w Białymstoku potrzebujemy Waszego wsparcia – link do zrzutki znajduje się w komentarzu pod postem 🙌🏼.

*imię zostało zmienione.




Żródło materiału: Stowarzyszenie EGALA

0